Expert's report

Date of the verdict: 17.02.2022 11:22

To nieprawda, że trzej lekarze opisani w zgłoszonym do sprawdzenia wpisie zmarli, bo zaszczepili się szczepionką Pfizera z konkretnej, rzekomo śmiercionośnej serii. Nie ma żadnego związku pomiędzy ich śmiercią a przyjęciem wakcyny. Nie ma też żadnego dowodu na to, że seria szczepionki, którą masowo szczepiono pracowników medycznym w styczniu 2021, była niebezpieczna. „Preparat Pfizera o numerze serii EJ6795 był przyczyną śmierci 3 lekarzy - Jarosława Drabko, Zdzisława Sałdana i Witolda Rogiewicza?” – twierdzi autor wpisu z Twittera, który został przesłany do sprawdzenia. Wpis jest jednak klasycznym przykładem dezinformacji. Trzej wymienieni w weryfikowanym wpisie lekarze nie zmarli z powodu szczepionki na COVID. Wszyscy natomiast byli zwolennikami szczepień i dlatego wkrótce po przyjęciu wakcyny pochwalili się tym faktem w mediach społecznościowych, publikując kartę szczepienia. Stąd wiemy, że wszyscy w styczniu 2021 r. przyjęli dwie dawki preparatu Comirnaty firm BionTech/Pfeizer. Przypomnijmy, że lekarze należeli do tzw. grupy 0, która szczepiona była w pierwszej kolejności i właśnie tą wakcyną. Wspomnianych medyków łączy także to, że wszyscy zmarli nagle w 2021 r. Nie ma jednak żadnych podstaw do tego, aby ich śmierć łączyć z przyjęciem szczepionki. Doniesienia takie zdementowali bliscy zmarłych. Upowszechnianą w sieci teorię o rzekomej poszczepionkowej śmierci znanego ginekologa z Łodzi dr Witolda Rogiewicza obaliła jego córka. – Tata od bardzo dawna chorował na serce. Około 15 lat temu miał zawał, miał też inne choroby: cukrzycę, nadciśnienie. Od pewnego czasu gorzej się czuł. Miał też migotanie przedsionków. W poniedziałek (czyli 15 lutego w dniu śmierci – przyp. red. ) tata miał prawdopodobnie drugi zawał. Miał też obrzęk płuc i niewydolność serca. W akcie zgonu zapisano: "nagłe zatrzymanie krążenia" – powiedziała portalowi Natemat córka zmarłego Małgorzata Rogiewicz. Zapewniła jednocześnie, że jej ojciec po zaszczepieniu czuł się bardzo dobrze. – Nie miał nawet temperatury, która mogła występować. Proszę, by nie łączyć śmierci taty z przyjęciem drugiej dawki szczepionki – podkreśla Rogiewicz. Nie ma żadnych wątpliwości, że także w przypadku dr Zdzisława Sałdana, pediatry i lekarza medycyny ratunkowej, przyczyna śmierci nie miała nic wspólnego ze szczepieniem na COVID-19. Jak podał lokalny portal, lekarz, który pracował w szpitalu w Janowie Lubelskim i w pogotowiu w Przemyślu, zmarł 15 marca podczas wykonywania swoich obowiązków zawodowych. Oświadczenie w sprawie przyczyny śmierci medyka w imieniu rodziny wydała bratowa zmarłego. – Pragnę stanowczo zdementować pojawiające się zarówno w mediach społecznościowych, jak i innych portalach informacje na temat rzekomego związku pomiędzy przyjęciem szczepionki przeciw Covid-19, a przyczyną zgonu dr Sałdana. Pragnę zapewnić, że przyczyna śmierci nie była w żaden sposób związana z przedmiotową szczepionką, co potwierdziła również sekcja zwłok. Dr Sałdan zawsze był zwolennikiem szczepionek i jego rodzina także popiera i propaguje tę ideę – podkreśliła wkrótce po śmierci lekarza Beata Sałdan, bratowa zmarłego, radca prawny. Brak jest także jakichkolwiek dowodów na związek nagłej śmierci lubelskiego gastroenterologa dr n. med. Jarosława Drabko ze szczepieniem na COVID-19. Lekarz zmarł 27 czerwca czyli pięć miesięcy po przyjęciu drugiej dawki preparatu. Tym samym jego zgon w ogóle nie kwalifikuje się jako rzekomy niepożądany odczyn poszczepienny. Przypomnijmy, że o domniemanym NOP możemy mówić tylko w przypadku tych zaburzeń stanu zdrowia, które pojawiły się w ciągu 4 tygodni od podania szczepionki. W komentarzach do weryfikowanego twitta oraz wielu innych wpisach w mediach społecznościowych internauci podkreślają, że wszyscy zmarli lekarze przyjęli preparat Pfeizera z określonej serii nr EJ6795. Została przez nich okrzyknięta jako wyjątkowo niebezpieczna, śmiercionośna albo „trefna”. Niesłusznie, bo - jak czytamy na stronie internetowej Państwowego Zakładu Higieny - pojedyncza seria szczepionki może obejmować nawet kilkaset tysięcy dawek. Preparatem Pfeizera nr EJ6795 w styczniu 2021 r. musieli zatem masowo być szczepieni lekarze i inni pracownicy medyczni z tzw. grupy 0, a że akurat trzech medyków spośród nich przedwcześnie zmarło, należy uznać za nieszczęśliwy zbieg okoliczności.

Sources

https://natemat.pl/339627,zmarl-dr-witold-rogiewicz-antyszczepionkowcy-uwazaja-ze-po-szczepionce-przeciwko-covid-19-prostujemy https://sprawdzam.afp.com/nie-twierdzenie-o-zgonie-lekarza-na-skutek-szczepienia-jest-nieprawdziwe https://korso24.pl/wiadomosci/nie-zyje-doktor-zdzislaw-saldan-zmarl-w-pracy/tRD3L0J3mNorSQRYyJbm https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/dlaczego-szczepionki-wytwarzane-sa-w-seriach/