Czy II wojna światowa wybuchła, bo Polska odmówiła bezcłowego przepływu towarów pomiędzy Pomorzem a Prusami Wschodnimi?

Data zgłoszenia: 31.08.2023 08:18

Udostępnij:

Zgłoszony news

Autor zgłoszonego tweeta w języku niemieckim przekonuje, że II wojna światowa wybuchła z powodu braku polskiej zgody na bezcłowy przepływ towarów pomiędzy Pomorzem a Prusami Wschodnimi. To dezinformac...

https://twitter.com/WilhelmAckerma2/status/1683601468312412160

Werdykt

Fake News

Raport eksperta

Data werdyktu: 01.09.2023 12:46

Autor zgłoszonego tweeta w języku niemieckim przekonuje, że II wojna światowa wybuchła z powodu braku polskiej zgody na bezcłowy przepływ towarów pomiędzy Pomorzem a Prusami Wschodnimi. To dezinformacja, a zarazem echo niemieckiej propagandy z lat 30. ub. wieku o rzekomej polskiej nieustępliwości w sprawie żądań Berlina. Według historyków przyczyną wybuchu wojny były niemieckie plany ekspansji terytorialnej na Wschód i hegemonii w Europie połączone ze słabością państw zachodnich i – ze względu na podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow – brak zagrożenia ze strony Rosji Sowieckiej. „To był pomysł Churchilla! Ale od tego. Kto sprowokował II wojnę światową? To była Polska, chodziło o bezcłowe połączenie Pomorza z Prusami Wschodnimi, które było już wynegocjowane i zostało odrzucone przez polski rząd na krótko przed jego podpisaniem pod naciskiem Wielkiej Brytanii” (org. Das war die Idee Churchils! Aber davon ab. Wer hat den den WK2 provoziert? Es war Polen, es ging um eine Zollfreie Verbindung zwischen Pommern und Ostpreußen, welche fertig ausgehandelt war und kurz vor Unterzeichnung durch Druck aus UK von der polnischen Regierung abgelehnt wurd)” – czytamy w zgłoszonym, niemieckojęzycznym wpisie w serwisie X. To dezinformacja. Przyczyny wybuchu wojny były inne. Najkrócej sformułował je Roger Moorhouse, brytyjski historyk i germanista specjalizujący się w historii nowożytnej środkowej Europy, w tekście z 2019 roku na portalu wszystkoconajwazniejsze.pl: „Druga wojna światowa była wynikiem roszczeń i błędnych kalkulacji Hitlera, na które nałożyła się słabość zachodnich demokracji i niechęć Stalina do obrony status quo. Hitler zawsze chciał zaanektować terytoria na wschodzie; tym, co go powstrzymywało, był z jednej strony traktat wersalski, na którego straży stały Londyn i Paryż, a z drugiej strony groźba reakcji zbrojnej Stalina. W 1939 r. obydwie te przeszkody zostały skutecznie wyeliminowane” – pisał Moorhouse. O absurdalności oskarżeń o sprowokowanie wybuchu wojny wysuwanych pod adresem Polski mówi także polski historyk, sowietolog prof. Marek Kornat w wywiadzie zamieszczonym na stronie Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego. Na pytanie dziennikarza, czy w świetle materiału źródłowego oraz kluczowych dla warsztatu badacza przeszłości realiów historycznych epoki, można Polskę obarczać odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej, profesor odpowiedział, że nie, „a kto tak czyni, ten na pewno nie ma na celu dociekania prawdy historycznej”. Jego zdaniem Polska była państwem wyraźnie słabszym – zarówno w przypadku konfrontacji z Niemcami, jak i z Sowietami, „nie mówiąc już o scenariuszu N+R, czyli połączonego uderzenia obu ościennych mocarstw z zachodu i ze wschodu. Każdy polityk polski, który rozważałby chociaż teoretycznie jakieś korzyści na drodze wojny z udziałem państwa polskiego jako strony ją inicjującej, byłby samobójcą”. Jako przyczynę wybuchu tego ogólnoświatowego konfliktu Marek Kornat podał m.in. pakt Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 r., o którym sowietolog powiedział, że: „taktyczny alians niemiecko-sowiecki przekreślił wszelkie szanse obrony pokoju”. „Mimo to jednak powstały – jak dotychczas dwie – narracje oskarżające Polskę o złą rolę w genezie II wojny światowej. Jedna jest stara i dobrze znana; druga nowa. Ta pierwsza sprowadza się zasadniczo do konstatacji, że wojna by nie wybuchła, gdyby Polska spełniła niemieckie, bardzo umiarkowane, żądania terytorialne i oddała Gdańsk oraz pozwoliła na eksterytorialną autostradę i kolej do Prus Wschodnich przez Pomorze” – dodał historyk – „Zwolennicy tezy o polskiej nieustępliwości w sprawie żądań niemieckich jako przyczynie II wojny światowej, nie chcieli (i wciąż nie chcą) pamiętać, że w konflikcie polsko-niemieckim wcale nie chodziło o Gdańsk, ale o hegemonię Niemiec w Europie. Wojna była nieunikniona, albowiem zdobycie przestrzeni do życia dla narodu niemieckiego w Europie Wschodniej nie było możliwe bez użycia przemocy na wielką skalę. A koegzystencja wolnej Polski z Niemcami była nie do pomyślenia na dłuższą metę, z racji geopolitycznego położenia naszego kraju”. Także inni zagraniczni historycy zwracają uwagę na imperialistyczne dążenia hitlerowskich Niemiec tłumacząc nimi przyczyny wybuchu wojny w 1939 roku. „W latach 1919-1923 poglądy Hitlera na politykę zagraniczną były stosunkowo konwencjonalne. Jego marzenie o przywróceniu monarchii Hohenzollernów i utraconego imperium kolonialnego niewiele różniło się od idei niemieckich nacjonalistów. Stopniowo jednak jego myślenie zmieniało się w mieszankę antysemityzmu, antybolszewizmu i ideologii Lebensraum, którą prezentował w swoich pismach. Obydwa teksty zawierają 'program' polityki zagranicznej i rasowej, który w sumie miał na celu ustanowienie obejmującego cały świat Pax Germanica, opartego na rzekomej wyższości wyimaginowanej rasy germańskiej” – pisze w artykule pt. „Rozpętanie II wojny światowej” niemiecki historyk prof. dr. Matthias Oppermann. W artykule na stronie britannica.com napisanym m.in. przez dr. Thomasa A. Hughes'a, profesora nadzwyczajnego w School of Advanced Air and Space Studies, Maxwell AFB, w Alabamie, eksperta w zakresie roli sił powietrznych w inwazji na Normandię podczas II wojny światowej, także czytamy o kluczowym dla wybuchu wojny znaczeniu paktu Ribbentrop-Mołotow i zawartej w nim tajnej klauzuli dotyczącej podziału Polski pomiędzy ZSRR i III Rzeszę. „Na początku 1939 roku niemiecki dyktator Adolf Hitler był zdecydowany dokonać inwazji i okupacji Polski. Polska ze swojej strony miała gwarancje francuskiego i brytyjskiego wsparcia wojskowego w przypadku ataku Niemiec. Hitler i tak zamierzał najechać na Polskę, ale najpierw musiał zneutralizować możliwość, że Związek Radziecki przeciwstawi się inwazji na swojego zachodniego sąsiada. Tajne negocjacje doprowadziły w dniach 23–24 sierpnia do podpisania w Moskwie niemiecko-sowieckiego paktu o nieagresji. W tajnym protokole tego paktu Niemcy i Sowieci zgodzili się, że Polska powinna zostać podzielona między siebie, przy czym zachodnia część kraju trafi do Niemiec, a wschodnie dwie trzecie przejmie ZSRR” – tłumaczy w artykule dr Hughes. Wojciech Sobota

Żródła

https://instytutpileckiego.pl/pl/instytut/aktualnosci/dlaczego-ii-wojna-swiatowa- zaczela-sie-w-polsce-wywiad https://wszystkoconajwazniejsze.pl/roger-moorhouse-polska-zostala-zdradzona/ https://www.kas.de/de/web/geschichte-der-cdu/kalender/kalender-detail/-/ content/die-entfesselung-des-zweiten-weltkriegs-1 https://www.britannica.com/event/World-War-II

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.