Czy legionellą zakażają się w Rzeszowie, bo to punkt przerzutowy pomocy dla Ukrainy i dlatego kupiono tysiące worków na zwłoki?

Data zgłoszenia: 25.08.2023 07:56

Udostępnij:

Zgłoszony news

Nie ma związku między zakażeniami legionellą, do jakich doszło w ostatnim czasie w Rzeszowie, a obecnością punktu przerzutowego ludzi i sprzętu w tym mieście. Ukraińscy uchodźcy nie mogą być źródłem c...

https://twitter.com/lucyna_liberda/status/1694597764280160646

Werdykt

Fake News

Raport eksperta

Data werdyktu: 25.08.2023 10:14

Nie ma związku między zakażeniami legionellą, do jakich doszło w ostatnim czasie w Rzeszowie, a obecnością punktu przerzutowego ludzi i sprzętu w tym mieście. Ukraińscy uchodźcy nie mogą być źródłem choroby, ponieważ bakteria, która ją wywołuje, nie przenosi się z człowieka na człowieka. Natomiast doniesienie o zakupie tysięcy plastikowych worków na zwłoki już wcześniej zostało zweryfikowane przez nasz serwis jako nieprawdziwe. Do sprawdzenia został zgłoszony następujący wpis z serwisu X, opublikowany 24 sierpnia: „Halo...nie żyje kolejny legionista ..dlaczego Rzeszów ano dlatego bo to punkt przerzutowy i dlatego tyle worków zakupiono na zwłoki wojaków”. Do tweetu został dołączony tekst opublikowany 23 sierpnia w serwisie „Halo Rzeszów” informujący o zgonie trzeciej osoby zakażonej bakterią legionella. Wpis sugeruje, iż istnieje związek między odnotowywanymi ostatnio w Rzeszowie zachorowaniami na legionelozę, a lokalizacją w tym mieście punktu przeładunkowego pomocy dla Ukrainy. Jednak powiązanie obecności w Rzeszowie Ukraińców uciekających przed wojną z rozwojem groźnej choroby na Podkarpaciu jest działaniem dezinformacyjnym. Jak podkreślają lekarze – bakteria Legionella nie przenosi się z człowieka na człowieka, dlatego zakażony pacjent nie stanowi zagrożenia dla otoczenia, inaczej niż w przypadku wirusów (np. koronowirusa COVID-19). Bakterię Legionella można znaleźć w wodzie w nieczyszczonych instalacjach wodnych, zaniedbanych fontannach, ale także instalacjach wentylacyjnych i klimatyzacyjnych. Jedna z hipotez branych pod uwagę przez sztab kryzysowy i władze miasta zakłada, że źródłem zakażeń w Rzeszowie mogła być miejska sieć wodociągowa. Dlatego włodarze miasta zdecydowali, że w weekend zostanie przeprowadzona jej dezynfekcja. Jak podkreślają lekarze, bakteria nie jest niebezpieczna dla zdecydowanej większości zdrowych osób. Najczęściej występuje w postaci stosunkowo niegroźnej infekcji układu oddechowego, a tylko u niektórych ludzi z grup ryzyka (u osób starszych, z chorobami serca, cukrzycą czy obniżoną odpornością) rozwija się ciężka postać infekcji czyli legioneloza. Bakterią zakaziło się dotychczas 113 pacjentów, a siedmiu zmarło (stan na dzień 25 sierpnia 2023 r.). Legionelozy oczywiście nie można lekceważyć, jednak wykorzystywanie odnotowanych na Podkarpaciu zakażeń i pojedynczych przypadków zgonów z powodu tej choroby do siania paniki i nastrojów antyukraińskich nosi cechy świadomego zabiegu prorosyjskiej propagandy. Dla wzmocnienia przekazu o rzekomym zagrożeniu dla zdrowia i życia Polaków, wynikającym z obecności uchodźców z Ukrainy, autorka wpisu przywołała dodatkowo informację, weryfikowaną już wcześniej przez nasz serwis, o zakupie przez szpital w Rzeszowie tysięcy worków na zwłoki. Tymczasem, jak wykazał raport FH, doniesienie okazało się nieprawdziwe. Rzeszowski szpital nie kupił tysięcy plastikowych worków, a rzekoma faktura zakupu, którą upowszechniały w internecie konta powiązane z rosyjską propagandą, okazała się fałszywa.

Żródła

https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-zakazne,legionella---niebezpieczna-bakteria--objawy-zakazenia-choroba-legionistow,artykul,86225225.html Depesza Polskiej Agencji Prasowej pt. „Pulmonolog: Legionella nie jest groźna dla zdecydowanej większości zdrowych osób” opublikowana 25 sierpnia 2023 r. o godz. 6.08 https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosci,legionella-na-podkarpaciu--zakonczyl-sie-sztab-kryzysowy--jest-plan,artykul,88902239.html https://fakehunter.pap.pl/en/raport/3bdb4ebe-937d-47fa-99d4-98bfce3d2f7d

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.