Data zgłoszenia: 30.03.2021 09:31
Udostępnij:
Nie ma jeszcze wyników badań klinicznych, które mają zweryfikować skuteczność leczenia amantadyną chorych na COVID-19. Nawet jeśli potwierdzi się skuteczność tego leku, nie istnieją wiarygodne doniesi...
https://www.facebook.com/aleksandra.domanska4/posts/1567345003655479Fake News
Data werdyktu: 01.04.2021 10:14
Nie ma jeszcze wyników badań klinicznych, które mają zweryfikować skuteczność leczenia amantadyną chorych na COVID-19. Nawet jeśli potwierdzi się skuteczność tego leku, nie istnieją wiarygodne doniesienia, jakoby mógł on wyeliminować szczepienia. „Podstawa opanowania epidemii to są szczepienia, szczepienia, szczepienia” – podkreśla dr Jerzy Banach, konsultant w zakresie medycyny morskiej i tropikalnej województwa dolnośląskiego, zapytany przez serwis Fake Hunter, czy preparaty lecznicze zastąpią szczepionki. Ekspert w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu dr hab. Piotr Rzymski zwraca uwagę na inny aspekt - od tempa szczepień zależy, czy będzie to ostatnia fala zakażeń COVID-19. „W dużej mierze będzie zależało to od tego, jaki będzie stopień odporności populacyjnej, wytworzonej przy udziale szczepień. Im będzie on wyższy, tym faktycznie ryzyko tego, że nadejdzie kolejna fala zakażeń i hospitalizacji, będzie znacząco niższe” – ocenił dr Rzymski. 24 marca na Facebooku ukazał się wpis opatrzony tytułem „zamiast szczepionki - amantadyna‼”. Następnie jego autorka przytoczyła fragment artykułu, który ukazał się na stronie internetowej zyciestolicy.com.pl pt. „Amantadyna jednak działa! Naukowcy z Cambridge potwierdzają odkrycie Polaków”. Chodzi o sprawę opisaną m.in. przez Wirtualną Polskę – właśnie do jej publikacji linkuje tweet zamieszony pod artykułem „Życia Stolicy”. WP wskazała, że prof. Konrad Rejdak wraz z prof. Pawłem Griebem z PAN opisali w artykule naukowym możliwe działanie ochronne amantadyny przeciwko infekcji COVID-19 u pacjentów z chorobami neurologicznymi. „Artykuł dwójki polskich profesorów był pierwszą publikacją kliniczną na świecie i jest już cytowany przez innych naukowców. Ostatnio przez ekspertów uniwersytetu Cambridge. Przeanalizowali dokumentację medyczną 13 tys. seniorów leczonych na choroby Parkinsona i Alzheimera, dochodząc do podobnych wniosków” – czytamy w WP. Portal w artykule z 16 grudnia zauważa przy tym, że część polskich ekspertów wyraża bardzo krytyczne zdanie o leku. Warto podkreślić, że w żadnym z artykułów – ani w krótszej wzmiance w „Życiu Stolicy”, ani w dłuższym artykule w Wirtualnej Polsce - nie ma mowy o rezygnacji ze szczepień. Jest to teza autorki wpisu na Facebooku. Nie należy też zapominać, że na początku lutego br. konsultanci krajowi: medycyny rodzinnej, chorób zakaźnych oraz anestezjologii i intensywnej terapii we współpracy z Radą Medyczną przy Premierze RP ocenili, że nie zaleca się stosowania w leczeniu COVID-19 amantadyny. Dlatego 6 lutego prezes Agencji Badań Medycznych (ABM) Radosław Sierpiński został zapytany przez PAP o projekt dotyczący podawania tego leku chorym na COVID-19. Jak podkreślił wtedy, dyskusja dotyczącą nadziei związanych z amantadyną, która przetoczyła się w ostatnich miesiącach, powinna zakończyć się pokazaniem twardych danych, które odpowiedzą na pytanie, czy amantadyna rzeczywiście jest przełomem w leczeniu koronawirusa, czy też „jest to niestety ślepa uliczka”. „W związku z tym prowadzimy dwa projekty, które w pewnym sensie pokrywają całe spektrum chorych na koronawirusa” – zaznaczył Sierpiński. „Pierwszy projekt prowadzony pod kierownictwem prof. Konrada Rejdaka włącza do badania pacjentów przechodzących COVID-19, niewymagających opieki szpitalnej, co pozwoli sprawdzić czy podanie amantadyny w tej grupie powoduje krótszy lub lżejszy przebieg infekcji. Drugie badanie, kierowane przez prof. Adama Barczyka we współpracy z dr Włodzimierzem Bodnarem jest dedykowane pacjentom wymagającym opieki szpitalnej. Badanie pozwoli ocenić, czy ta grupa pacjentów będzie charakteryzowała się mniejszą śmiertelnością, rzadszym stosowaniem respiratorów i lepszym radzeniem sobie z wystąpieniem powikłań. Na wszystkie te pytanie będziemy znali odpowiedź w ciągu najbliższych tygodni” – wyjaśnił prezes Agencji Badań Medycznych. Skuteczność leczenia amantadyną chorych na COVID-19 zweryfikować ma badanie kliniczne, które przeprowadzą naukowcy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. 19 lutego kierownik Katedry i Kliniki Pneumonologii Wydziału Nauk Medycznych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Adam Barczyk poinformował, że w marcu ruszy rekrutacja pacjentów. „W badaniu ma wziąć udział 500 pacjentów – ochotników z dwudziestu oddziałów covidowych z całej Polski. Połowa z nich dostanie lek, a połowa placebo" - zaznaczył. Z kolei kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak poinformował w czwartek, 25 marca, że - drugie zapowiedziane przez prezesa Agencji Badań Medycznych - badania kliniczne nad amantadyną rozpoczynają się w tym tygodniu. „Chcemy zbadać ten lek, bo mamy liczne doniesienia od pacjentów, że rzeczywiście może pomóc, ale w takiej najwcześniejszej fazie infekcji. To jest taka nisza, bo dla tych pacjentów we wczesnej chorobie nie mamy wiele do zaoferowania" - wyjaśnił. W badaniu ma wziąć udział około 200 pacjentów powyżej 18 lat, ale być może ta grupa będzie zwiększana. W sobotę 27 marca minister zdrowia Adam Niedzielski zapytany o dopuszczenie amantadyny do leczenia chorych na COVID-19 zadeklarował, że jest otwarty na nowinki, „tylko że te nowinki dotyczą bezpieczeństwa i zdrowia człowieka, więc muszą przejść pewną procedurę". Minister zdrowia przypomniał, że ten środek jest dopuszczony do obrotu, ale wskazania do jego stosowania dotyczą choroby Parkinsona i innych chorób neurologicznych. „Rzeczywiście pojawił się taki wątek, że ten środek może być wykorzystany w leczeniu covidu. Kilku lekarzy, nie wiem w jakim trybie, bo to wymaga zgody komisji bioetycznej, żeby robić eksperymenty, stosowali lek w innych zakresach" - stwierdził Niedzielski. „Stworzyliśmy taki projekt medyczny razem z prezesem Radosławem Sierpińskim z Agencji Badan Medycznych (...) Badania trwają, zobaczymy, co z nich wyjdzie, to musi być porównane z efektem placebo, musi być bardzo dokładnie opisane, wtedy to wskazanie jak najbardziej jest możliwe" - powiedział szef MZ. Amantadyna była w latach 1996-2009 szeroko używana w profilaktyce i leczeniu wirusowej grypy typu A. Obecnie jest stosowana jako lek neurologiczny i podawana pacjentom z chorobą Parkinsona lub stwardnieniem rozsianym. Badania kliniczne, które ruszają w siedmiu ogólnopolskich ośrodkach, sprawdzą dopiero, czy lek może być przydatny w leczeniu choroby COVID-19.
https://www.gov.pl/web/zdrowie/zalecenia-dotyczace-postepowania-u-osob-z-choroba-covid-19-leczonych-w-domu. https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C86212%2Csierpinski-agencja-badan-medycznych-przekazala-ponad-100-mln-zl-na-projekty https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C86471%2Cnaukowcy-sum-zweryfikuja-czy-amantadyna-leczy-covid-19.html https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C87080%2Cprof-rejdak-od-przyszlego-tygodnia-rozpoczynamy-prace-nad-amantadyna.html https://www.wnp.pl/parlamentarny/spoleczenstwo/szef-mz-o-leczeniu-covidu-amantadyna-jestem-otwarty-na-nowinki-ale-musza-byc-one-bezpieczne,133048.html https://wiadomosci.wp.pl/amantadyna-naukowcy-z-cambridge-potwierdzaja-odkrycie-polakow-6586888034057024a https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C86853%2Cekspert-czy-bedzie-ostatnia-fala-zakazen-zalezy-w-duzej-mierze-od-tempa Rozmowa z dr. Jerzym Banachem, konsultantem w zakresie medycyny morskiej i tropikalnej województwa dolnośląskiego w dniu 01.04.2021 r.
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.