Raport eksperta

Data werdyktu: 02.10.2023 14:18

Nie, partia rządząca nigdy nie formułowała takich zapowiedzi, a Ministerstwo Obrony wprost deklaruje, że "nie są prowadzone żadne prace mające na celu przywrócenie poboru". Zgodnie z tym stanowiskiem wypowiada się też Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak mówiąc, by nie rozważać "rewolucyjnych kwestii, że przywracamy pobór". Autor tekstu zamieszczonego w serwisie Salon24 podpisujący się "Doremifasol" stawia tezę, że "jeżeli nadchodzące wybory wygra PiS to z bardzo dużym prawdopodobieństwem jeszcze w tym roku Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosi powrót obowiązkowej służby wojskowej dla polskich 19 latków". Jak pisze: "Jest kilka powodów dla których MON podejmie takie decyzje. Pierwszy to oczywiście wojna na Ukrainie, której końca nie widać. Drugi to ambicje rządu, który chce zbudować potencjał militarny na skalę Francji czy Wielkiej Brytanii". Przewidywania autora nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Resort obrony w żaden sposób nie zapowiada prac nad przywróceniem poboru, co było akcentowane w lutym, przy okazji publikacji wyników sondażu opinii dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM na temat obowiązkowej służby wojskowej. "W Ministerstwie Obrony Narodowej nie są prowadzone żadne prace mające na celu przywrócenie poboru – obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej" – oświadczyli w lutym 2023 r. urzędnicy z Centrum Operacyjnego MON. Wyniki kolejnego sondażu na ten temat (IBRiS dla „Rzeczpospolitej” i RMF FM) ogłoszono we wrześniu 2023 - 71,1 proc. badanych uważa, że po wyborach nie zostanie przywrócona obowiązkowa służba wojskowa. Także przy tej okazji gazeta podkreśla, że „resort Mariusza Błaszczaka na razie nie planuje przywrócenia obowiązkowej służby w armii, ale zakłada, że niebawem będzie ona liczyła 300 tys. żołnierzy, a teraz jest ich ok. 180 tys.”. O tym jak armia chce osiągnąć liczebność Sił Zbrojnych RP na poziomie 300 tys. ludzi powiedział w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej Szef Sztabu Generalnego WP gen. Rajmund Andrzejczak, zaznaczając, że nie ma się to odbyć poprzez przywrócenie poboru do wojska. "Na pewno jest potrzebna armia większa; nikt o zdrowym rozsądku temu nie zaprzeczy. Należy natomiast zadać pytanie, czy te 300 tys. wystarczy - bo może być tak, że nie, jeżeli kontrofensywa ukraińska się nie uda" - zaznaczył generał, wskazując na państwa jak Izrael czy Finlandia, które utrzymują stosunkowo liczne siły zbrojne (w tym rezerwowe) mimo dużo mniejszej niż Polska liczby ludności. "Ważne, żeby nie rozważać tu jakichś rewolucyjnych kwestii, że przywracamy pobór i rozwiązujemy problem, tylko żebyśmy ustalili te proporcje między wojskami zawodowymi, WOT, dobrowolną zasadniczą służbą wojskową, rezerwą aktywną i innymi inicjatywami, jak klasy wojskowe, które przecież też są częścią tego systemu" - podkreślił szef Sztabu Generalnego. Jak ocenił gen. Andrzejczak, "to jest dobry kierunek, choć nie mierzymy armii tylko liczbą żołnierzy".

Żródła

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1536250%2Cpowroci-obowiazkowy-pobor-do-wojska-polacy-wypowiedzieli-sie-w-sondazu https://www.pap.pl/aktualnosci/szef-sztabu-generalnego-obrona-panstwa-zadanie-dla-calego-narodu-kazdy-ma-swoja https://www.rp.pl/wojsko/art39141901-sondaz-polacy-nie-chca-powrotu-poboru-do-wojska