Raport eksperta

Data werdyktu: 07.04.2021 13:18

To nieprawda, że w wyniku podania szczepionki „na” Covid-19, liczba poronień w UK wzrosła o 366 proc. Nie ma dowodów naukowych na to, że szczepionki przeciwko COVID-19 zwiększają ryzyko poronienia. Tekst zgłoszony do weryfikacji, opublikowany na stronie https://wolna-polska.pl/ to polskie tłumaczenie publikacji pochodzącej ze strony https://dailyexpose.co.uk. Oryginalny tekst o tej samej treści był już poddany weryfikacji przez Reutersa. Po pierwsze – nie ma badań potwierdzających, że szczepionka przeciwko COVID-19 jest niebezpieczna dla kobiet w ciąży lub zagraża ciąży. Kobiety w ciąży nie brały udziału w badaniach nad szczepionką. Firma Pfizer/BioNTech dopiero niedawno rozpoczęła badania kliniczne swojej szczepionki mRNA u kobiet w ciąży. „Celem badania jest ocena bezpieczeństwa i skuteczność szczepionki w tej wyjątkowej grupie, która wcześniej nie była objęta badaniami klinicznymi. Badania kliniczne w grupie kobiet w ciąży należą do rzadkości. W przeszłości kobiety w ciąży nie brały udziały w dużych badaniach klinicznych. Eksperci uważają, że obecnie, przy ciągłym zagrożeniu pandemią, takie ograniczenie nie ma już uzasadnienia. Badanie Pfizer/BioNTech będzie pierwszym tego typu badaniem w Stanach Zjednoczonych. Obejmie 4 000 ciężarnych kobiet w kilku krajach, z których połowa otrzyma szczepionkę, a połowa placebo. Kobiety będą szczepione od 24 do 34 tygodnia ciąży. Firma planuje udostępnić wyniki badań w IV kwartale 2021 r.” – czytamy na stronie Narodowego Instytutu Zdrowia Państwowego Zakład Higieny. Po drugie – twierdzenie, że liczba poronień w Wielkiej Brytanii wzrosła o 366 proc. jest manipulacją ponieważ odnosi się do różnicy w liczbach ujętych w pierwszym i siódmym raporcie z tak zwanych żółtych kartek (raporty dotyczące zgłaszania działań niepożądanych szczepionki przeciw COVID-19) z pominięciem wzrostu liczby zaszczepionych w tym czasie. Tymczasem, Wielka Brytania jest liderem szczepień w Europie. Do poniedziałku włącznie pierwszą dawkę szczepionki otrzymało tam ponad 31,62 mln osób, co stanowi 60 proc. dorosłych mieszkańców kraju, a obie dawki - prawie 5,5 mln, czyli 10,4 proc. dorosłych. Ponadto, jak czytamy w raporcie Reutersa, „niestety, szacuje się, że poronienie występuje w około 1 na 4 ciąż (co odpowiada 25 na 100) w Wielkiej Brytanii (poza pandemią) i większość z nich występuje w pierwszych 12 tygodniach (pierwszy trymestr) ciąży, więc niektóre poronienia wystąpiłyby po szczepieniu wyłącznie przez przypadek. ” – informuje agencja na podstawie danych MHRA (The Medicines and Healthcare Products Regulatory Agency). Po trzecie - Kobiety w ciąży są narażone na większe ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19, czyli hospitalizację na oddziale intensywnej opieki medycznej i podłączenie do aparatury wspomagającej oddychanie, w porównaniu do pań w wieku rozrodczym nie będących w ciąży - wykazało ogólnoświatowe badanie opublikowane właśnie na łamach „BMJ” – czytamy na stronie naukawpolsce.pl. „Autorami odkrycia są naukowcy z University of Birmingham i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Przeprowadzili oni szczegółową analizę wyników 192 badań z całego globu dotyczących wpływu COVID-19 na kobiety w ciąży i ich dzieci. Na ich podstawie wykazali, że ciężarne z COVID-19 są ogólnie bardziej zagrożone ciężkim przebiegiem choroby. Ryzyko wzrasta dodatkowo, jeśli pochodzą one z mniejszości etnicznych lub mają schorzenia współistniejące, takie jak otyłość, nadciśnienie czy cukrzyca”. Jak czytamy w informacji Brytyjskiego Towarzystwa ds. Płodności (British Fertility Society) według zaleceń dla kobiet w ciąży nie ma powodu, aby odkładać przyjęcie szczepionki na Covid-19, ponieważ nie wpłynie to na ryzyko wystąpienia poronienia. Jednak jak informuje oficjalna strona brytyjskiego rządu „szczepionki nie zostały jeszcze przetestowane w ciąży, więc dopóki nie będzie dostępnych więcej informacji, kobiety w ciąży nie powinny rutynowo przyjmować tej szczepionki. Równocześnie, jak czytamy dalej, „wspólny Komitet ds. Szczepień i Szczepień ( JCVI ) uznał, że potencjalne korzyści ze szczepień są szczególnie ważne dla niektórych kobiet w ciąży. Obejmuje to osoby, które są bardzo narażone na zarażenie się infekcją lub osoby z chorobami klinicznymi, które narażają je na wysokie ryzyko poważnych powikłań związanych z COVID-19. W takich okolicznościach należy omówić szczepienie z lekarzem lub pielęgniarką i może się wydawać, że lepiej jest iść dalej i uzyskać ochronę w postaci szczepionki” - informuje www.gov.uk. Jak czytamy dalej, "przed rozpoczęciem jakichkolwiek badań klinicznych dotyczących ciąży wymagane są dowody niekliniczne, a wcześniej zwykle nie zaleca się rutynowych szczepień w czasie ciąży. Dowody z badań nieklinicznych szczepionek Pfizer BioNTech, Astra-Zeneca i Moderna COVID-19 zostały przeanalizowane przez Agencję Regulacyjną ds. Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej ( MHRA ) i nie wzbudziły obaw dotyczących bezpieczeństwa w ciąży. Dowody dotyczące szczepionek COVID-19 zostały również przeanalizowane przez Światową Organizację Zdrowia i organy regulacyjne w USA, Kanadzie i Europie i nie wzbudziły obaw co do bezpieczeństwa ciąży" Warto przy tym podkreślić, że szczepienia przeciwko COVID-19 w Wielkiej Brytanii są dobrowolne.

Żródła

https://www.gov.uk/government/publications/covid-19-vaccination-women-of-childbearing-age-currently-pregnant-planning-a-pregnancy-or-breastfeeding/covid-19-vaccination-a-guide-for-women-of-childbearing-age-pregnant-planning-a-pregnancy-or-breastfeeding https://www.gov.uk/government/publications/safety-of-covid-19-vaccines-when-given-in-pregnancy/the-safety-of-covid-19-vaccines-when-given-in-pregnancy https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/vaccines/recommendations/pregnancy.html https://www.reuters.com/article/factcheck-miscarriage-vaccine-idUSL1N2LT21A https://www.gov.uk/government/publications/regulatory-approval-of-pfizer-biontech-vaccine-for-covid-19/summary-public-assessment-report-for-pfizerbiontech-covid-19-vaccine https://szczepienia.pzh.gov.pl/czy-wiemy-cos-wiecej-na-temat-szczepien-przeciw-covid-19-kobiet-w-ciazy/