Czy uczestnik maratonu w Wiedniu umarł na trasie, bo zaszczepił się na Covid-19?

Data zgłoszenia: 23.09.2021 19:34

Udostępnij:

Zgłoszony news

Maratony i półmaratony wiążą się z niskim ogólnym ryzykiem zatrzymania krążenia i nagłej śmierci. Niestety tego typu tragedie zdarzają się i zdarzały także przed pandemią. Dlatego sugestie antyszczepi...

https://detektywprawdy.pl/2021/09/22/niespodziewane-zgony-w-austrii-ludzi-mlodych-i-w-srednim-wieku/

Werdykt

Fake News

Raport eksperta

Data werdyktu: 24.09.2021 12:07

Maratony i półmaratony wiążą się z niskim ogólnym ryzykiem zatrzymania krążenia i nagłej śmierci. Niestety tego typu tragedie zdarzają się i zdarzały także przed pandemią. Dlatego sugestie antyszczepionkowców, że występujące obecnie nagłe śmierci biegaczy to efekt szczepień przeciwko Covid-19, należy uznać za zwykłą manipulację. Zgłoszenie dotyczy artykułu „Niespodziewane zgony w Austrii ludzi młodych i w średnim wieku”, opublikowanego 22 września na portalu detektywprawdy.pl. Już w pierwszym zdaniu artykułu jego autor stawia mocną tezę, że „trwa światowe ludobójstwo”. W dalszej części czytamy o nagłych zgonach osób w średnim wieku, w tym 40-letniego uczestnika wiedeńskiego maratonu. Autor wątpi, żeby przyczyną jego śmierci na mecie była zwykła niewydolność serca. Sugeruje przy tym, że mogła to być szczepionka na Covid-19. „W wyścigu mogli wziąć udział tylko zawodnicy z negatywnym wynikiem testu. Aż 93 proc. z nich zostało już zaszczepionych dwiema dawkami” – czytamy w artykule. Tymczasem zgony podczas imprez biegowych zdarzały się także przed epidemią koronawirusa i przed szczepieniami przeciwko Covid-19. Jak podają austriackie media, w historii wiedeńskiego maratonu był to trzeci tego typu przypadek – wcześniej do zgonów biegaczy doszło w 1994 r. i 2019 r. Śmiertelne przypadki występowały nie tylko w trakcie maratonów i półmaratonów, ale nawet podczas zawodów na krótszych dystansach. W 2013 r. głośno było o śmierci 37-letniego zawodnika podczas „Biegnij Warszawo” na dystansie 10 km. Zdaniem naukowców, którzy od lat badają przyczyny takich sytuacji, większość nagłych śmierci w sporcie wiąże się z incydentami kardiologicznymi, które wynikają albo z nierozpoznanej wcześniej poważnej choroby serca, lub jej zlekceważenia przez biegaczy. Jedne z największych retrospektywnych badań w tym zakresie przeprowadzili amerykańscy naukowcy, którzy przeanalizowali dane prawie 11 mln uczestników imprez organizowanych w latach 2000-2010. Z tej grupy nagłego zatrzymania krążenia doznało 59 osób (częstość występowania 0,54 na 100 000 uczestników), z czego 42 przypadki zakończyły się zgonem (73 proc.). Z badania wynika, że przyczyną większości zatrzymań krążenia były choroby sercowo-naczyniowe (najczęściej przypisywane kardiomiopatii przerostowej lub miażdżycowej chorobie wieńcowej). Jak wskazano w analizie, częstość występowania nagłego zatrzymania krążenia była istotnie wyższa podczas maratonów (1,01 na 100 000) niż podczas półmaratonów (0,27) oraz wśród mężczyzn (0,90 na 100 000) niż wśród kobiet (0,16). Z badań wynika, że przypadki nagłego zatrzymania krążenia częściej notowano u biegaczy doświadczonych, którzy wcześniej brali udział w biegach długodystansowych. Kardiolog Bartosz Szafran, w rozmowie z serwisem zdrowie.pap.pl wyjaśnił, że w trakcie ekstremalnego wysiłku u części biegaczy dochodzi do uszkodzenia mięśnia sercowego, czyli do martwicy komórek mięśnia sercowego podobnie jak w zawale. Zaznaczył jednak, że nie jest ono tak rozległe jak w zawale, ale mechanizm uszkodzenia komórek mięśnia sercowego jest podobny. „To dlatego tak bardzo ważne jest, by każdy, kto chce ćwiczyć sporty ekstremalne, wcześniej zbadał swoje serce. By wykryć większość wad serca, które mogą stwarzać zagrożenie w czasie intensywnego wysiłku, warto zrobić elektrokardiogram spoczynkowy, czyli EKG” – podkreślił lekarz. Dodał przy tym, że najczęściej do nagłej śmierci w sporcie dochodzi z powodu kardiomiopatii, czyli wady, najczęściej uwarunkowanej genetycznie, w mięśniu sercowym. Może ona prowadzić do poważnych zaburzeń rytmu z tzw. nagłym zgonem sercowym włącznie. Niestety, często ta choroba nie daje poważnych objawów, za to mogą wystąpić dopiero podczas ekstremalnego wysiłku takiego jak maraton. Dlatego właśnie potencjalnie zdrowy, młody człowiek, który bez wykonania dobrej diagnostyki wstępnej zaczyna ostro i wyczynowo trenować, może tragicznie umrzeć na trasie biegu lub murawie boiska piłkarskiego.

Żródła

https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/nejmoa1106468 https://wim.mil.pl/szpital/medycyna-w-mundurze/1433-czy-bieganie-w-maratonach-jest-bezpieczne https://zdrowie.pap.pl/ruch/smierc-w-maratonie-czy-sport-moze-byc-niebezpieczny https://www.runners-world.pl/zdrowie/Zdrowe-serce-a-bieganie-co-musisz-wiedziec,9996,4 https://www.krone.at/2505222 https://tvn24.pl/poznan/smierc-podczas-maratonu-dwa-kilometry-przed-meta-ra781654-2491224 https://www.wprost.pl/420039/biegnij-warszawo-znamy-przyczyne-smierci-37-letniego-biegacza.html

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.