Raport eksperta

Data werdyktu: 21.12.2021 09:53

To nieprawda, że klienci sklepów spożywczych w Nowym Brunszwiku, którzy nie okażą dowodu szczepienia, nie zrobią zakupów. Sprzedawcy nie muszą sprawdzać, czy ich klienci się zaszczepili, jeśli zapewnią im warunki do zachowania dystansu społecznego. W związku z rosnącą liczbą zakażeń i obawami przed nowym wariantem Omikron, kanadyjska prowincja Nowy Brunszwik wprowadziła niedawno nową strategię walki z COVID-19. Przewiduje ona m.in. limity spotkań w domu i podczas zgromadzeń publicznych, a także obowiązek noszenia maseczki na zewnątrz. Bardziej restrykcyjne wymogi obowiązują także klientów sklepów i salonów fryzjerskich oraz kosmetycznych. Ich właściciele muszą egzekwować dystans społeczny lub wymagać okazania dowodu szczepienia. W mediach społecznościowych natychmiast pojawiły się doniesienia o instalowaniu bramek i skanerów kodów QR przy wejściach do sklepów i salonów. Internauci obawiali się, czy osoby niezaszczepione nie zostaną pozbawione artykułów pierwszej potrzeby, takich jak żywność. Obawy okazało się bezpodstawne. – Wszyscy główni sprzedawcy detaliczni w Nowym Brunszwiku planują egzekwować dystans społeczny, zamiast wymagać dowodu szczepienia przeciwko COVID-19 – poinformowała minister zdrowia Dorothy Shephard. Sprzedawcy nie muszą sprawdzać dowodu szczepienia, jeśli zapewnią swoim klientom podczas robienia zakupów odległość co najmniej dwóch metrów. Sklepy już wprowadziły odpowiednie oznakowanie, a także nowe zasady organizacyjne, m.in. możliwość odbioru towarów wcześniej zamówionych przez Internet. 82,2 proc. mieszkańców prowincji Nowy Brunszwik jest w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19, a 87,9 proc. otrzymało pierwszą dawkę.

Żródła

www.cbc.ca/news/canada/new-brunswick/covid-19-new-brunswick-stores-proof-of-vaccination-physical-distancing-1.6279253