Czy Wielka Brytania wprowadza ograniczenia dla obywateli mające zmniejszyć zużycie energii?

Data zgłoszenia: 06.09.2022 12:22

Udostępnij:

Zgłoszony news

Opisane w weryfikowanym zgłoszeniu pomysły na walkę z kryzysem energetycznym nie są oficjalną inicjatywą brytyjskiego rządu. To propozycja jednego z ekspertów ds. energii, która zresztą dla Brytyjczyk...

https://twitter.com/EdgarWolnosc/status/1566749571807645699

Werdykt

Fake News

Raport eksperta

Data werdyktu: 06.09.2022 17:23

Opisane w weryfikowanym zgłoszeniu pomysły na walkę z kryzysem energetycznym nie są oficjalną inicjatywą brytyjskiego rządu. To propozycja jednego z ekspertów ds. energii, która zresztą dla Brytyjczyków miałaby być całkowicie dobrowolna. Autor weryfikowanego tweeta twierdzi, że „Brytyjczycy z powodu kryzysu energetycznego będą mieli zakaz gotowania jedzenia do godziny 20, a puby będą otwarte tylko do 21. Ludzie będą mieli zakaz używania pralek, zmywarek i piekarników w godzinach 14.00-20.00”. To manipulacja, ponieważ internauta opisuje powyższe zasady, jakby miały być obowiązujące i dotyczące wszystkich mieszkańców Wielkiej Brytanii. Tymczasem nie są to rozwiązania przyjęte przez brytyjski rząd, lecz jedynie postulaty eksperta. Takie pomysły na kryzys energetyczny, który tej zimy może grozić Wielkiej Brytanii, ma Kathryn Porter z firmy konsultingowej Watt-Logic, a opisała je gazeta „Daily Mail” w internetowym wydaniu z 2 września br. Ekspertka twierdzi, że Brytyjczycy powinni tej zimy zostać poproszeni o ograniczenie zużycia energii, aby zapobiec przerwom w dostawie prądu. „W domu można zachęcać ludzi, aby nie korzystali z pralek, zmywarek i piekarników między 14:00 a 20:00. Byłoby to dobrowolne, poproszonoby ludzi o małe poświęcenie, aby uniknąć wyłączeń prądu” – zaznaczyła Kathryn Porter. „Daily Mail”, powołując się na ekspertkę, proponuje także inne sposoby oszczędzania energii, m.in. gotowanie rodzinnych obiadów po godz. 20 lub zamianę ich na zimną kolację, skrócenie tygodnia nauki do 3 dni oraz zamykanie pubów po 21. Jednocześnie gazeta podkreśla, że Liz Truss (wtedy jeszcze kandydatka na premiera, a od 6 września oficjalnie szefowa rządu Wielkiej Brytanii), całkowicie wykluczyła plan racjonalizowania energii. Brytyjski rząd zaprzecza, że istnieją jakiekolwiek obawy dotyczące bezpieczeństwa energetycznego w Wielkiej Brytanii. Gazeta powołuje się na rzecznika Departamentu Energii i Strategii Przemysłowej, który powiedział, że Wielka Brytania ma jeden z najbardziej niezawodnych i zróżnicowanych systemów energetycznych na świecie i, w przeciwieństwie do większości państw Unii Europejskiej, nie jest uzależniona od importu energii z Rosji. Nowa brytyjska premier nie przewiduje ograniczeń w korzystaniu z energii i gazu, ale – według BBC – ma ogłosić wkrótce plan zamrożenia rachunków za energię dla gospodarstw domowych podczas tej i przyszłej zimy. Spółki energetyczne dostaną gwarantowane przez rząd pożyczki, które pozwolą im na pokrycie różnicy pomiędzy rynkową ceną prądu i gazu a ceną regulowaną.

Żródła

https://www.dailymail.co.uk/news/article-11173211/Life-Blackout-Britain-Experts-warn-energy-rationing-winter.html https://energia.rp.pl/ceny-energii/art36999421-wielka-brytania-liz-truss-chce-zamrozic-rachunki-za-energie-na-ponad-rok

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.