Czy żołnierze na granicy z Białorusią marzną i nie dojadają?

Data zgłoszenia: 06.12.2021 17:00

Udostępnij:

Zgłoszony news

Ze zgłoszonego do weryfikacji tekstu wynika, że polscy żołnierze pełniący służbę na granicy z Białorusią marzną i nie dojadają. To dezinformacja, w dodatku rozpowszechniana przez portal, który jest tu...

https://dziennik-polityczny.com/2021/11/19/najpierw-mowia-o-wielkiej-armii-potem-wolaja-o-termosy-i-bielizne-na-granice-dotarlismy-do-granicy-wydolnosci/

Werdykt

Fake News

Raport eksperta

Data werdyktu: 07.12.2021 12:56

Ze zgłoszonego do weryfikacji tekstu wynika, że polscy żołnierze pełniący służbę na granicy z Białorusią marzną i nie dojadają. To dezinformacja, w dodatku rozpowszechniana przez portal, który jest tubą propagandową Kremla. W zgłoszonym artykule czytamy, że „z nieoficjalnych informacji płynących od żołnierzy na granicy, jak również od mieszkańców rejonów przygranicznych, cytowanych przez lokalne media, problemem jest brak opału. Okoliczna ludność ma więc samorzutnie przekazywać wojskowym drewno. Problemy mają być też ze świeżym ciepłym jedzeniem, które nie byłoby odgrzewaną racją polową”. Podane w tekście informacje są nieoficjalne i oparte na anonimowych źródłach. Serwis Fake Hunter poprosił Ministerstwo Obrony Narodowej o wyjaśnienia dotyczące wyżywienia i zakwaterowania żołnierzy na granicy. Oto odpowiedź wydziału prasowego MON: „Żołnierze pełniący służbę na granicy polsko-białoruskiej są zakwaterowani w budynkach (budynki użyteczności publicznej, pensjonaty), kontenerach mieszkalnych i ogrzewanych namiotach. Obecnie zastępujemy namioty, w których przebywali żołnierze, kontenerami mieszkalnymi. Standardowo żołnierze posiadają na wyposażeniu śpiwory, kurtkę i spodnie ochronne (typu Gore-tex), polar, umundurowanie i obuwie w wersji zimowej oraz bieliznę zimową. Codziennie żołnierze otrzymują trzy posiłki zapewniające zapotrzebowanie energetyczne i odżywcze z uwzględnieniem charakteru wykonywanych zadań oraz panujących warunków atmosferycznych. Dla skrócenia czasu dowozu produktów żywnościowych oraz gotowych posiłków do żołnierzy Inspektorat Wsparcia SZ utworzył dwa zgrupowania logistyczne. Zadaniem tych zgrupowań jest: magazynowanie i przygotowywanie produktów spożywczych pobieranych z Wojskowych Oddziałów Gospodarczych oraz przekazywanie ich do jednostek wojskowych posiadających zaplecze kuchenne. Jednostkom nieposiadającym takiego zaplecza wydawane są gotowe posiłki. Żywienie realizowane jest całodobowo w oparciu o obowiązujące przepisy”. Na głód i chłód nie cierpią także żołnierze WOT. Jak dowiedzieliśmy się od kpt. Łukasza Wilczewskiego, oficera prasowego 1 Podlaskiej Brygady OT, żołnierze WOT mieszkają – jeśli to tylko możliwe – w obiektach wojskowych, a ci rozlokowani blisko granicy z Białorusią korzystają z obiektów udostępnianych przez lokalne samorządy lub społeczności. „Nie korzystamy z obozowisk. Żołnierze WOT w Podlaskiem są zakwaterowani pod dachem” – zapewnia kpt. Wilczewski. Żołnierze WOT otrzymują 3 posiłki dziennie, w tym jeden ciepły. Żołnierze dostają także owoce. Jedzenie jest dowożone gotowe do spożycia. Na miejscu jest tylko porcjowane. Żołnierze mają także do dyspozycji wojskowe racje żywnościowe, w tym posiłki, które można podgrzać. Są one powiększane dla żołnierzy odbywających służbę bezpośrednio przy granicy. Racje te składają się też m.in. z gotowego dania, bezogniowego podgrzewcza, konserw, cukierków, gumy do żucia i napojów (powstają po dodaniu wody). „Jedzenia jest pod dostatkiem. Żołnierze sami przyznają, że jest tego więcej niż mogą czasem zjeść, dlatego zdarza się, że dzielą się żywnością z potrzebującymi” – zapewnia kpt. Wilczewski. Niezależny Dziennik Polityczny (NDP), źródło - jak pokazaliśmy powyżej - nieprawdziwych informacji na temat polskiego wojska jest polskojęzyczną tubą Kremla. Jak można przeczytać w artykule pt. „Rosyjskie trolle atakują polską armię” autorstwa Marka Kozubala z „Rzeczpospolitej”, portal od lat dezinformuje publikując m.in. zmanipulowane wywiady z generałami albo zamieszczając cytaty osób, które nigdy z nim nie rozmawiały. Według Kozubala, z analizy składni niektórych treści tego portalu wynika, że polski dla jego autorów jest drugim językiem, a w tekstach „widoczne są rusycyzmy”. Z informacji umieszczonej na stronie portalu dziennik-polityczny.com wynika, że to „prywatne przedsięwzięcie", a jego redaktorem prowadzącym jest Adam Kamiński. Jednak, jak podaje w swoim artykule Kozubal, już w 2017 roku portal OKO.press ujawnił, że Kamiński w rzeczywistości nie istnieje, a jego profilowe zdjęcie to litewski lekarz. Zdjęcie rzekomego współpracownika NDP, Wojciecha Brożka, to z kolei podobizna amerykańskiego ekonomisty. Według ustaleń Kozubala przez pewien czas do strony portalu podlinkowany był trojan zbierający informacje na temat użytkowników. „Ze śledzenia numeru IP wynika, że portal może działać w Amsterdamie w Holandii. Być może jednak został tam umieszczony serwer pośredniczący, żeby ukryć tożsamość autora” – pisał w już w 2019 roku Kozubal. Portal działa od wielu lat. Jest też często wskazywany przez unijny serwis fact-checkingowy euvsdisinfo.eu jako źródło rosyjskiej propagandy. W 2016 roku euvsdisinfo sprostował np. info pochodzące z NDP jakoby w szczycie NATO w Warszawie miała brać udział gwiazda filmów porno.

Żródła

Odpowiedź mailowa wydziału prasowego MON z 6.12.2021, godz. 13:28 Rozporządzenie ministra obrony narodowej w sprawie wyżywienia żołnierzy czynnej służby wojskowej: https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/wyzywienie-zolnierzy-czynnej-sluzby-wojskowej-17693735 https://www.rp.pl/inne-sluzby/art9347461-rosyjskie-trolle-atakuja-polska-armie https://euvsdisinfo.eu/report/on-the-nato-warsaw-summit-ukraine-will-be-represented-by wypowiedź telefoniczna kpt Łukasza Wilczewskiego, oficera prasowego 1 Podlaskiej Brygady OT, 7.12.21, godz. 11:50

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.