Raport eksperta

Data werdyktu: 29.07.2021 19:23

Faktycznie po kilku tygodniach praktycznie bez nowych zachorowań liczba przypadków COVID-19 wykrytych w Gibraltarze zaczęła rosnąć. Obecna fala jest jednak ok. pięciokrotnie niższa od zanotowanej na przełomie grudnia i stycznia br., dotyczy głównie młodych ludzi, a jej rozmiar jest zgodny z tym, czego można się spodziewać, gdy weźmie się pod uwagę deklarowaną przez producentów skuteczność szczepionek. Zgłoszony do weryfikacji tekst został opublikowany 26 lipca na stronie europreloaded.com pod tytułem „Gibraltar: 100% Vaccinated – Corona Incidence is Going Through the Roof” (Gibraltar: 100 proc. zaszczepionych – wskaźnik zakażeń koronawirusem przebija sufit). Czytamy w nim m.in. „on the small peninsula with fewer than 34,000 inhabitants, a vaccination rate of 100% was actually achieved. In the meantime, however, it has become suspiciously quiet around the oh-so-successful country. This is hardly surprising, because the incidence in Gibraltar has exploded” („na małym półwyspie liczącym mniej niż 34 000 mieszkańców faktycznie osiągnięto wskaźnik wyszczepienia wynoszący 100 proc. W międzyczasie jednak o budzącym takie zachwyty kraju zrobiło się podejrzanie cicho. Trudno się temu dziwić, ponieważ zachorowalność na Gibraltarze eksplodowała”). Zgłaszający pyta: „Czy na Gibraltarze liczba zachorowań na Covid-19 dynamicznie rośnie pomimo 100-procentowego wyszczepienia?”. Wprawdzie w ostatnich dwóch tygodniach rzeczywiście liczba nowych zachorowań na COVID-19 wzrosła z poziomu 0 przypadków dziennie do ok. 30-40, jednak pomimo to tekst ze strony europreloaded.com należy zakwalifikować jako fake news. Sugeruje on bowiem nieskuteczność szczepionek, podczas gdy dane liczbowe dowodzą czegoś zgoła przeciwnego. A oto co na temat przebiegu epidemii COVID-19 w Gibraltarze mówią liczby. Według oficjalnych danych gibraltarskiego ministerstwa zdrowia z 29 lipca br. od początku epidemii na COVID-19 zachorowało 4922 osoby (przy populacji liczącej 33 680 mieszkańców). Zmarły łącznie 94 osoby (82 wskutek COVID-19, 12 z powodu chorób towarzyszących). Szczyt zachorowań przypadł na przełom 2020 i 2021 roku. Maksymalną dzienną liczbę nowych zachorowań (180) odnotowano 30 grudnia 2020 r., zaś najwyższą dzienną liczbę zgonów (9) zanotowano 17 stycznia br. W połowie lutego liczba nowych zachorowań spadła niemal do zera i aż do połowy lipca odnotowywano co najwyżej pojedyncze nowe przypadki COVID-19. Trwająca obecnie fala zachorowań rozpoczęła się ok. 10 lipca i osiągnęła swój maksymalny jak dotychczas poziom 16 i 20 lipca (po 40 nowych zachorowań). Szczepienia rozpoczęto w lutym br. W połowie marca osiągnięto poziom 50 proc. populacji w pełni zaszczepionej, zaś na początku maja 100 proc. Zdecydowaną większość szczepień wykonano preparatem firmy Pfizer. Dla nielicznych osób, które nie mogły przyjąć szczepionki Pfizera, przygotowano szczepionki AstraZeneca. Skuteczność szczepionki Pfizera wynosi wg. badań klinicznych ok. 95 proc. To zaś oznacza, że pewna liczba osób zaszczepionych obiema dawkami pomimo to może zachorować na COVID-19. I to właśnie dzieje się obecnie w Gibraltarze. Warto przy okazji zaznaczyć, że aktualnemu wzrostowi liczby zachorowań nie towarzyszą żadne przypadki śmierci z powodu zarażenia koronawirusem SARS-CoV-2 (ostatni do tej pory zgon z powodu COVID-19 odnotowano 13 marca br.) Dyrektor gibraltarskiego Departamentu Zdrowia Publicznego dr Sohail Bhatti w rozmowie z dziennikarzem serwisu „Gibraltar Chronicle” poinformował, że większość nowych zachorowań dotyczy osób w wieku 20-29 lat i prawdopodobnie ma związek z poluzowaniem obostrzeń sanitarnych oraz częstszymi w okresie letnim okazjami do różnych form spotkań towarzyskich oraz zabaw w klubach, dyskotekach etc. Podsumowując. Nic nie wskazuje na niezwykły charakter obecnego wzrostu liczby nowych przypadków COVID-19 w Gibraltarze, a już na pewno nie ma mowy o tym, by wskaźnik zachorowań „przebijał sufit”. Wszystko wskazuje na to, że choroba COVID-19 będzie towarzyszyła ludzkości tak jak np. grypa i niezależnie od szczepień pewien odsetek populacji nadal będzie na nią chorował. Przypadek Gibraltaru pokazuje jednak, że wysoki odsetek wyszczepienia populacji znacząco obniża zarówno samą liczbę zachorowań jak również ryzyko ciężkiego przebiegu choroby lub śmierci. Na marginesie warto przypomnieć, że w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19 jest wg. stanu na 29 lipca 2021 roku dopiero 45 proc. Polaków.

Żródła

Dostęp 29.07.2021 r. godz. 21.15 https://www.chronicle.gi/rise-in-cases-requires-careful-management-as-gib-edges-back-to-normality-bhatti-says/ https://www.worldometers.info/coronavirus/country/gibraltar/ https://ourworldindata.org/covid-vaccinations https://www.facebook.com/gibraltargovernment/photos/pcb.4496249483753646/4496249273753667/ https://www.ft.com/content/06334a7b-30cc-40bf-942b-e3bcd2efb305 https://www.gbc.gi/news/more-positive-cases-covid-19-among-vaccinated-population-those-who-have-not-had-their-vaccines