Czy badania wykazały, że chemioterapia zabija więcej pacjentów niż rak?

Data zgłoszenia: 21.03.2021 16:36

Udostępnij:

Zgłoszony news

To fake news. Zdaniem lekarzy twierdzenie, że chemioterapia zabija więcej pacjentów niż rak jest absurdalne. W istocie chemioterapia jest jedną z podstawowych metod leczenia nowotworów i ratuje życie ...

https://www.odkrywamyzakryte.com/chemioterapia-zabija/

Werdykt

Fake News

Raport eksperta

Data werdyktu: 22.03.2021 13:18

To fake news. Zdaniem lekarzy twierdzenie, że chemioterapia zabija więcej pacjentów niż rak jest absurdalne. W istocie chemioterapia jest jedną z podstawowych metod leczenia nowotworów i ratuje życie setkom tysięcy ludzi na całym świecie. Chemioterapia to inwazyjna i toksyczna metoda uśmiercania komórek nowotworowych. W przeciwieństwie do leczenia miejscowego, oddziałuje na cały organizm. Dociera do najodleglejszych miejsc, niszcząc napotkane na swojej drodze nieprawidłowe komórki. Penetruje także ich większe skupiska tworzące guzy nowotworowe. Niestety nie rozróżnia ona zmutowanych komórek od zdrowych. W efekcie zabija i jedne, i drugie, wywołuje też niepożądane skutki uboczne, które są zależne od zastosowanych leków, ale też od indywidualnej odpowiedzi organizmu. „Rola chemioterapii i innych standardowych metod leczenia nowotworów jest konsekwentnie podważana przez osoby zajmujące się tzw. alternatywnymi terapiami w medycynie. W swoich wywodach nierzadko posługują się zwyczajnymi kłamstwami. Przykładem jest badanie opublikowane w +Lancet Oncology+, na które się powołują. Otóż w cytowanym badaniu oceniano odsetek zgonów w ciągu 30 dni od podania ostatniej dawki chemioterapii w grupie ponad 30 tysięcy chorych na raka piersi i raka płuca. W badanej grupie zgon zanotowano u 9% chorych na raka płuca i u 3% chorych na raka piersi, przy czym zgony te dotyczyły głównie chorych w bardzo zaawansowanych stadiach nowotworu otrzymujących paliatywne leczenie. Można więc przypuszczać, że ogromna większość tych zgonów była spowodowana chorobą, a nie toksycznym efektem chemioterapii. Twierdzenie, że chemioterapia zabija więcej pacjentów niż rak jest w tym kontekście absurdalne. W istocie chemioterapia jest jedną z podstawowych metod leczenia nowotworów i ratuje życie setkom tysięcy ludzi na całym świecie” – uważa onkolog prof. dr hab. n. med. Jacek Jassem kierownik Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. To zdanie potwierdza inny onkolog, prof. dr hab. Andrzej Deptała z Kliniki Onkologii i Hematologii CSK MSWiA w Warszawie. „Artykuł w +Lacecie+ został źle zinterpretowany. Autorzy badania starają się wyodrębnić czynniki, które mogą zwiększyć ryzyko śmiertelności w ciągu 30 dni od podania chemioterapii. Fakt, że odnotowano więcej zgonów po stronie ramienia z leczeniem wynika stąd, że na efekt końcowy wpływ mają dodatkowe elementy – wcześniejszy zabieg operacyjny, ogólny stan pacjenta, choroby współistniejące, zaawansowanie choroby nowotworowej w momencie podjęcia leczenia. To kwestia kwalifikacji. U niektórych chemioterapia, ale i każde inne leczenie, będzie bardziej niebezpieczne od samego nowotworu. Tak jest, gdy chory jest schorowany, po zawale serca, po udarze, z marskością wątroby – w takiej sytuacji każde leczenie może skrócić mu życie” – podkreśla specjalista. Problem leży też w tym, że zbyt późno rozpoznajemy nowotwory. „Chemioterapia działa na chore komórki nie oszczędzając zdrowych. Jeśli nowotwór jest już zaawansowany, organizm jest osłabiony samym procesem chorobowym. Nie ma siły zmagać się z działaniami niepożądanymi. Wtedy warto rozważyć inne opcje terapeutyczne, a nie jest ich wcale mało. Jednak zarówno schematy leczenia pozwalające na stosowanie kolejnych opcji terapeutycznych są obwarowane zapisami, i tylko po nieskutecznej chemioterapii możemy pójść do kolejnego etapu, ewentualnie, jeśli są wyraźne przeciwwskazania do jej zastosowania. Z drugiej strony, jeśli nie podamy chemii pacjentowi, ten może dojść do wniosku, że nie chcemy go leczyć. Cytowane badania są intersującą obserwacją i warto je zgłębić, ale nie można uogólniać. Chemioterapia działa, jest skuteczna i ratuje ludzkie życie. Trzeba tylko wiedzieć, kiedy jej nie podawać” - mówi Iga Rawicka wiceprezes Fundacji EuropaColon Polska. Ekspertka podkreśla, że komunikacja wstępnych doniesień tego typu, może bardziej zaszkodzić niż pomóc i nie powinna być przekazywana pacjentom bez dalszych wyjaśnień. „W raku jelita grubego przeprowadzono już inne badanie, z konkretnymi wnioskami, pokazujące, że w zbadanej populacji 3- miesięczna chemioterapia uzupełniająca zawierająca oksaliplatynę była nie gorsza niż 6-miesięczna taka sama terapia chorych na raka jelita grubego w II i III stopniu zaawansowania i wiązała się ze zmniejszeniem toksyczności i poprawą jakości życia. Pomimo faktu, że badanie było niewystarczające, dane te zasugerowały, że krótsze leczenie prowadzi do podobnych wyników przeżycia przy lepszej jakości życia, a zatem może stanowić nowy standard opieki. I tak się też dzieje. Jednak przestrzegam pacjentów przed podejmowaniem własnych decyzji, bez uzgodnienia z lekarzem prowadzącym i zespołem interdyscyplinarnym” – mówi Iga Rawicka.

Żródła

https://fundacjauj.pl/baza-wiedzy/artykuly/chemioterapia-w-oczach-pacjentow/ Rozmowa z prof. dr hab. Andrzejem Deptałą onkolog kliniczny, hematolog, Kliniki Onkologii i Hematologii w CSK MSW w Warszawie. Rozmowa z onkologiem prof. dr hab. n. med. Jackiem Jassemem kierownikiem Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prezesem zarządu Fundacji Polskiej Ligi Walki z Rakiem, przewodniczącym Central and East European Oncology Group.

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.