Raport eksperta

Data werdyktu: 21.03.2022 15:48

Autor zgłoszonego wpisu twierdzi, że w urzędzie dzielnicy Warszawa- Mokotów nie obsługuje się Polaków, ponieważ urzędnicy zajmują się tylko Ukraińcami. To nieprawda. Mieszkańcy Mokotowa są obsługiwani tak, jak dotychczas, a dla uchodźców z Ukrainy urząd stworzył odrębną kolejkę. „Moja córka nie została dziś wpuszczona przez ochroniarza do urzędu miasta Warszawa-Mokotów. Powiedział, że obsługują tylko Ukraińców. Pojechała do urzędu na Śródmieściu i tam udało się załatwić sprawę. To chyba już za daleko poszło? Czy mnie się wydaje?” – brzmi weryfikowany tweet. Post ukazał się na koncie „Pani z dziekanatu” 17 marca 2022 r. i w momencie jego weryfikowania miał już 1364 polubienia. Tweet o identycznej treści został opublikowany tego samego dnia na kontach innych użytkowników, m.in. posługującego się nickiem Piknik, co dodatkowo dowodzi, że opisana historia nie jest autentyczna. Autorzy tej dezinformacji wykazali się zresztą dużą nieznajomością urzędowych realiów w Polsce. Pomylili nazwę urzędu dzielnicy Mokotów z urzędem miasta. Nie wzięli też pod uwagę, że część usług świadczonych w urzędach dzielnicowych Warszawy realizowanych jest zgodnie z właściwością miejscową – miejscem zamieszkania. „To znaczy, że dotyczą mieszkańców, którzy mieszkają, są zameldowani w danej dzielnicy, w tym przypadku na Mokotowie i są przynależne im tylko tutaj, więc nie można ich zrealizować np. w Śródmieściu" – zauważa Monika Chrobak, rzeczniczka prasowa dzielnicy Mokotów. Poza tym, opisana w poście sytuacja wydaje się całkowicie niewiarygodna, bo mokotowski urząd stworzył dla uchodźców z Ukrainy, którzy starają się o nadanie im numeru PESEL, osobną kolejkę. "Utworzyliśmy 6 odrębnych stoisk do obsługi obywateli Ukrainy. Pracownicy dokładają starań, żeby nasi mieszkańcy w jak najmniejszym stopniu odczuli tę sytuację" – zapewnia Monika Chrobak. Duże wątpliwości ekspertów budzi konto, na którym pojawił się weryfikowany wpis. Przeanalizował je na Twitterze konsultant biznesowy i specjalista od komunikacji internetowej i digital marketingu Wojciech Kardyś. „Konto powstało podczas pandemii, rozprowadza treści antyszczepionkowe oraz prorosyjskie, brak na nim zdjęć i treści neutralnych, a w nazwie konta pojawia się ciąg liczb. Mamy rosyjskie bingo” – podsumował Wojciech Kordyś. Zdaniem Marcina Wiśniewskiego, dyrektora Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych, tego typu wpisy mają negatywnie nastawiać Polaków do uchodźców z Ukrainy. "To kolejny element akcji dezinformacyjnej wymierzonej w pozytywny stosunek Polaków do Ukraińców i wsparcia uchodźców. Grupy robocze nieustannie kalibrują swój przekaz i sprawdzają co wywołuje emocje Polaków" – komentuje Marcin Wiśniewski.

Żródła

dostęp do źródeł 21.03.22, godz. 17:00 Rozmowa telefoniczna z Moniką Chrobak, rzeczniczką prasową dzielnicy Mokotów przeprowadzona 21 marca 2022 r. o godz. 15.45 https://twitter.com/WojtekKardys/status/1504739736476438528?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1504739736476438528%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fblog.wirtualnemedia.pl%2Fartykul%2Fprorosyjskie-trolle-jak-dzialaja-co-wywoluje-w-polakach-negatywne-emocje https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/prorosyjskie-trolle-jak-dzialaja-co-wywoluje-w-polakach-negatywne-emocje