Raport eksperta

Data werdyktu: 24.06.2024 08:57

To nieprawda, że w publikacji „The New York Times obarczono Polskę odpowiedzialnością za niepowodzenie rosyjsko-ukraińskich negocjacji z 2022 roku. Z materiału amerykańskiego dziennika wynika jednoznacznie, że żądania postawione przez Rosję były zaporowe i nie do przyjęcia dla Ukraińców. To było prawdziwą przyczyną fiaska rozmów. Polskim wkładem w przebieg negocjacji było uświadomienie przez prezydenta Andrzeja Dudę przywódcom NATO, jak skrajnie niekorzystny dla Ukrainy był projekt porozumienia z marca 2022 roku, który przewidywał m.in. uznanie Krymu i wschodniego Donbasu za część Rosji. Polska inicjatywa była jednak tylko jednym z czynników, które przesądziły o ostatecznym wyniku rozmów. Tymczasem autor zgłoszonego do sprawdzenia xeeta przekonuje, iż dziennik „The New York Times” napisał, że to Polska była odpowiedzialna za zerwanie rozmów pokojowych Ukraina-Rosja. Dowodem na to ma być dołączony przez niego link. Jednak podpięty do wpisu artykuł wcale nie jest publikacją NYT, tylko niszowego portalu Zero Hedge, który się na nią powołuje. Natomiast prawdziwy tekst amerykańskiego dziennika, w którym opisany został przebieg rosyjsko-ukraińskich rozmów pokojowych z 2022 roku był już przedmiotem weryfikacji serwisu #FakeHunter. W oryginalnej publikacji wspomniane zarzuty wobec Polski nie padły. Wątek polski pojawił się w tekście NYT w kontekście wypowiedzi anonimowego dyplomaty. Według niego polskie władze w marcu 2022 roku miały obawiać się, że Niemcy lub Francja mogą próbować przekonać Ukraińców do przyjęcia warunków Rosji, czemu chciały zapobiec. 24 marca prezydent Andrzej Duda spotkał się w Brukseli z przywódcami NATO i miał im przedstawić szkic porozumienia między Ukrainą i Rosją z 17 marca. Duda miał zapytać: „Kto z was by to podpisał?”. Jak twierdzi rozmówca NYT, który uczestniczył tym spotkaniu, prezydent Andrzej Duda nie usłyszał żadnej odpowiedzi. W artykule nie padło jednak stwierdzenie, że opisana sytuacja była – jak sugeruje autor wpisu – bezpośrednią przyczyną zerwania rozmów pokojowych Ukraina-Rosja. Nagłośnienie przez polskiego prezydenta w Brukseli absurdalnych żądań stawianych przez Rosję Ukrainie było jednym z kilku kluczowych momentów negocjacji, które ostatecznie doprowadziły do fiaska rozmów. Co zawierał ów szkic rosyjsko-ukraińskiego porozumienia i dlaczego był nie do zaakceptowania? Szczegóły tego dokumentu ujawnił były sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, a obecnie ambasador RP w Chinach Jakub Kumoch, który towarzyszył ukraińskiej delegacji prowadzącej negocjacje z Rosjanami. 13 maja w wywiadzie udzielonym portalowi i.pl Kumoch powiedział: „Dokument ewidentnie przygotowany został jeszcze przed rosyjską inwazją i to przez Rosjan. Przewidywał między innymi uznanie aneksji Krymu, tak zwanej niepodległości wschodnich obwodów Ukrainy, ograniczenie liczebności armii ukraińskiej, dwujęzyczność, zakaz wstępowania do NATO, wieczystą neutralność itd. Były też elementy czysto poniżające, takie jak zobowiązanie do przeprowadzenia denazyfikacji albo wprowadzenia kultu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, jak Rosjanie nazywają swój wkład w II wojnę światową. Rzeczy, których państwo A nigdy nie narzuca państwu B”. W ocenie Jakuba Kumocha nie jest prawdą, że w tamtym czasie było bardzo blisko zawarcia porozumienia między Rosją a Ukrainą. Jego zdaniem „negocjacje były ślepą uliczką”, ponieważ Moskwa nie chciała trwałego pokoju. Jedyne, czego pragnęła, to kapitulacji Ukrainy.

Żródła

https://www.nytimes.com/interactive/2024/06/15/world/europe/ukraine-russia-peace-negotiations.html https://fakehunter.pap.pl/raport/451717f7-b6f8-4920-839d-645754120dc7 https://fake-hunter.pap.pl/node/152